30 października 2012

Zaćmienie

Ale nie Księżyca, lub Słońca, tylko umysłu. Mojego umysłu. Jak do tej pory z gatunku takich naprawdę widowiskowych i pamiętanych przez długie lata zaliczyłam dwa występy. Pierwszy miał miejsce w liceum, drugi na studiach i teraz z lękiem czekam jak odstawię coś w pracy. Bo prędzej czy później na pewno coś się wydarzy i zapewne będzie nie mniej spektakularne niż to co zrobiłam do tej pory. A do tej pory to...

20 października 2012

A wszystko to... bo Ciebie kocham

Uwielbienie dla aktora bywa czasami niebezpieczne, bo w szale radości człowiek jest gotów popełnić wiele głupot (przykłady można znaleźć tu). Jedną z nich jest gruntowne zapoznanie się z filmografią ulubieńca niezależnie od poziomu produkcji i roli jaką tam gra (np. człowiek w tłumie którego widać przez całą minutę). I zakupienie rzeczonej filmografii (a przynajmniej jej części), tylko po to... by stanowiła ozdobę półki, bo najczęściej nie ma się czasu na jej obejrzenie.
I dziś będzie właśnie o filmach i serialach kupionych na fali fascynacji konkretnym aktorem. I bardzo często jeszcze nie obejrzanych.

10 października 2012

Hanka pisze opowiadanie

Dawno, dawno temu nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności uwierzyłam że posiadam "talent literacki" i czyniłam wszelkie starania w kierunku rozwinięcia go. To znaczy w wolnych chwilach próbowałam pisać różnego rodzaju opowiadania. Owe próby skończyły się popełnieniem aż dwóch opowiadań (szkiców, planów i fragmentów nie liczę). Pierwsze zaginęło gdzieś w odmętach strychu, natomiast drugie uwiecznione w pamiętniku przetrwało do dnia dzisiejszego.