Ron, Harry i Hermiona stanęli przed wyjątkowo trudnym wyzwaniem. Otóż Molly Weasly zaczęła podejrzewać swego męża, Jacka O'Neilla o romans z Morganą, nieślubną córką Uthera Pendragona, a przez to przyrodnią siostrą króla Artura. Jack wzięty w krzyżowy ogień pytań przez syna i jego przyjaciół stwierdził, że żadnego romansu nie ma, a Molly coś się ubzdurało, po czym spokojnie udał się do pracy. Takie wyjaśnienia (i podejście do całej sprawy) nie wystarczyły, więc Ron, Harry i Hermiona postanowili przeprowadzić własne śledztwo i znaleźć jakiś sposób na pogodzenie Jacka i Molly.
A w tle całej historii było zwiedzanie średniowiecznych katedr, rajd po mojej wsi
starym ciągnikiem bez hamulców i Euklides tłumaczący teorie jakie zawarł
w swoich "Elementach".
Molly, Jack i Morgana, czyli wyjątkowy, multifandomowy trójkąt, za który podziękowania należą się przegrzanemu w skutek upałów umysłowi Preity |
Jak widać upały bardzo dobrze działają na wyobraźnię...
Euklides! :3 Niewiele z tego zrozumiałam poza nim i obecnością MacGyvera, ale... Euklides! X)
OdpowiedzUsuńMoże to nie właściwe miejsce do chwalenia się, ale... skoro już weszłam... No bo tak się przeróżne fakty poskładały oraz pragnienie pisania czegoś, że... kontynuuję Opowieść o pierścionku. Mam nadzieję, że się cieszysz :)
Też wiele z tego snu nie zrozumiałam, ale ten zestaw bohaterów zdecydowanie zasługuje na uwiecznienie.
UsuńKontynuacja Opowieści... cieszy jak najbardziej, bo historia wciągająca :)
To uwieczniaj :D Najlepiej bardziej dogłębnie niż tutaj ;D
UsuńMnie też wciągnęła, mam nadzieję, że tym razem dojadę do końca :)