14 grudnia 2014

Stargate SG-1 character meme

Żeby napisać fanfika, trzeba najpierw potrenować. Zarówno warsztat pisarski, jak i wyobraźnię, aby fabuła ciekawą była i przynajmniej udawała, że jest w niej jakiś sens. Ćwiczenia z pisania praktykowane są od dawna, zatem czas przejść do ćwiczeń z wyobraźni, a nic lepiej się do tego nie nadaje, niżli meme. Zatem...

Ponieważ ostatnimi czasy świat Preity kręci się wokół dzielnych obrońców
Ziemi (i co najmniej dwóch galaktyk), tak więc mieli oni (nie)szczęście
zostać bohaterami niniejszego meme. Obrazek autorstwa Liz Scot.


Wybierz 10 postaci i odpowiedz na poniższe pytania.

1. Daniel Jackson
2. Jonas Quinn
3. Apofis
4. Cameron Mitchell
5. Vala Mal Doran
6. Ba’al
7. Jack O’Neill
8. Teal’c
9. Samantha Carter
10. George Hammond

1. Cameron Mitchell (4) i Jack O’Neill (7) są towarzyszami Doktora. Którego wybierasz? (jeśli chcesz możesz dołączyć również kanonicznych towarzyszy). Opisz relacje.
Po stwierdzeniu, że technologia TARDIS w żaden sposób nie przyda się militarnie (Doktor zdecydowanie nie zgadza się na obejrzenie „niebieskiej budki” przez Carter) Jack nie jest zainteresowany podróżami. Miał już okazję zaliczyć, co najmniej pół galaktyki i jedną podróż w czasie i na razie mu to wystarczy. Poza tym ma ważniejsze sprawy na głowie, jak chociażby spotkanie z senacką komisją do spraw finansów i przekonanie ich, dlaczego projekt Stargate nadal jest ważny.
Natomiast Cameron jest zachwycony i próbuje przekonać Doktora na podróż do 1969 roku, ponieważ chce sprawdzić, czy Jack rzeczywiście jest jego ojcem, czy tylko reszta drużyny (i SGC) stroi sobie z niego żarty.

2. Samantha Carter (9), Vala Mal Doran (5) i Daniel Jackson (1) zostali wybrani na dowódców misji kolonizacyjnej na Marsie. Co z tego wynika?
Z taką ekipą misja na Marsa nie dochodzi do skutku, ponieważ jak ktoś zwiedził co najmniej pół galaktyki, to go Mars nie interesuje. No, bo co tam może być ciekawego?
Żadnych zaawansowanych pozaziemskich technologii, ani ruin lub innych pozostałości po marsjańskiej cywilizacji nie ma, więc w takiej sytuacji, Carter woli siedzieć w Strefie 51 i badać kolejne artefakty przyniesione przez drużyny SG, Daniel zagrzebał się w tłumaczeniach starożytnych tekstów, a Vala nigdzie bez Daniela nie chce się ruszyć.

3. Czy Apofis (3) wolałby grać w filmie z George’em Hammond (10), czy napić się herbaty z Teal’c’iem (8)?
Zdecydowanie film z generałem Hammondem. Herbata z byłym przybocznym nie wchodzi w grę, no chyba, że Apofis mógłby osobiście przygotować herbatę dla Teal’ca (z arszenik i innymi podobnymi mu dodatkami).

4. Jonas Quinn (2) wraca do domu i odkrywa, że Ba’al (6) siedzi w salonie i składa pranie. Co się dzieje dalej?
Zakładając, że Jonas jako kosmita, tak samo jak Teal’c mieszka w bazie, więc... Po ujrzeniu takiego widoku, odwróciłby się na pięcie i czym prędzej pomaszerowałby do ambulatorium, aby oddać się w ręce doktor Fraiser. Znając megalomanię i egocentryzm Władców Systemów, Ba’al w salonie nie jest oznaką inwazji Goa’uld, na SGC, ale halucynacją będącą wynikiem przepracowania/zatrucia/działania niezidentyfikowanych pozaziemskich technologii.

5. Czy Daniel Jackson (1) i George Hammond (10) są w stanie wyjść razem żywi z ognistego bagna?
Kosmiczny „Indiana Jones” i doświadczony wojskowy mieliby sobie nie poradzić? No proszę was, wyjdą z tego bez jednego zadrapania. Nie, wróć... biorąc pod uwagę częstotliwość, z jaką doktor Jackson schodził z tego świata, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że i z tych tarapatów nie wyjdzie cało.

6. Jeśli Jack O’Neill (7) przejąłby kontrolę nad światem, które z pozostałych postaci wybrałby na sługów, a kto zostałby bezzwłocznie aresztowany/zabity/w inny sposób usunięty?
Ba’al i Apofis mieliby przechlapane, cała reszta miałaby zapewnione ciepłe posadki.

7. Los świata zależy od tego, czy Jonas Quinn (2) i Vala Mal Doran (5) dostarczą pyszne, domowe ciasto. Czy jesteśmy zgubieni?
Świat nie zginie, bo nawet, jeśli Jonasowi nie uda się upiec ciasta, to Vala bez wątpienia jakieś ukradnie.

8. Dziesięć postaci jest jedynymi, którzy jeszcze żyją na statku opanowanym przez bojowniczych obcych. System podtrzymywania życia zawodzi, światła i ogrzewanie wysiądą w ciągu następnych piętnastu minut, a za dwie godziny skończy się tlen (w teoretycznym zasięgu postaci jest pięć skafandrów kosmicznych, każdy z zapasem tlenu na trzy godziny). Co się dzieje dalej?
Jack i Cam pilnują Apofisa i Ba’ala, aby nie uciekli i nie narobili jeszcze większych szkód, Daniel próbuje udobruchać Valę obrażoną brakiem zaufania ze strony Jacka (Jack z założenia nie ufa kosmitom, jedyny wyjątek, to Teal’c i Jonas, ale ten drugi mocno musiał się starać), a Sam, Teal’c i Jonas pracują nad rozwiązaniem problemów ze statkiem. Generał Hammond, jako dowódca czuwa nad całością.

9. Apofis (3) pojawia się znienacka na smoku ponad miastem, w którym Samantha Carter (9) zajmuje się właśnie swoimi codziennymi sprawami. Co się dzieje dalej?
Po przebudzeniu Jack O’Neill dochodzi trzech bardzo ważnych wniosków:
a) grzebanie cały dzień razem z Danielem w tekstach poświęconych mitycznym stworzeniom nie było dobrym pomysłem,
b) natychmiast potrzebuje urlopu,
c) najlepszą opcją urlopową byłby weekend w domku na jeziorem spędzony w towarzystwie Carter. Najlepiej samej Carter, ale Daniel i Teal’c w ostateczności też się zmieszczą.

10. Cameron Mitchell (4) jest uczniem/asystentem szalonego naukowca, który schwytał Teal’ca (8) w złych celach. Co się dzieje dalej?
Zanim szaleniec jest w stanie cokolwiek złego zrobić z jeńcem, zostaje aresztowany przez pozostałą część SG-1. Teal’c dał się złapać celowo, co miało odwrócić uwagę od poczynań Mitchella, który jako tajny agent od dłuższego czasu rozpracowywał poczynania naukowca.

11. Daniel Jackson (1), Apofis (3) i Ba’al (6) grają w musicalu. Jakim i jakie role?
Grają razem w Mamma Mia!, przy czym Daniel jest zły, bo przegrał z Apofisem walkę o rolę Sama Carmichaela (Sha’re ma grać rolę Donny), a Ba’al jest zły, bo przegrał z Danielem walkę o rolę Billa Andersona, i musi wystąpić, jako Harry Bright. I żaden z nich nie ma pojęcia, że za tym wszystkim stoi Vala, której przypadła rola Rosie Mulligan.
Udostępnij:

2 komentarze:

  1. Boże, popłakałam się ze śmiechu. Zwłaszcza punkt 4 zwalił mnie z nóg kiedy wyobraziłam sobie tą sytuację. Czemu Ty nie piszesz scenariuszy? Nadawałabyś się na twórczynię nowej serii Stargate.

    Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie słyszałam o meme. (Może dlatego, że jestem zielona jeśli chodzi o fanfiki?). Za to jak zaczęłam czytać Twój tekst stwierdziłam, że to naprawdę kapitalna zabawa. Aż sama będę musiała kiedyś spróbować takiej zabawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nikomu nie przeszkadzałoby, że to Daniel byłby głównym bohaterem, to ja mogę kolejną serię pisać :D

      Ja też w fanfikach zielona. A jak trafiłam na meme, to wydawało mi się naiwnie, że jest łatwiejsze od napisania pełnoprawnego fanfika, dopóki nie spróbowałam zrobić pierwszego (z bohaterami Archiwum X). Ale zabawa przy tym jest przednia.

      Usuń