5 marca 2013

Gdzie jest Sherlock?

Chcę, potrzebuję, jest mi niezbędny! Ile można czytać post-Reichenbachowych fanfików i nie móc tego odcinka obejrzeć? Znaczy się, żadnych przeszkód natury fizycznej to nie ma, ale jest blokada psychiczna, która prędzej nie puści póki nowy sezon się nie ukaże. Na swoje nieszczęście Sherlocka zaczęłam oglądać w połowie piątego sezonu Merlina i mój, jakże doskonały w swej głupocie umysł stwierdził, że moja delikatna psychika dwóch rozstań nie zniesie[1]. Z tego też powodu, po obejrzeniu piątego odcinka, płytę z szóstym, ciemną bezksiężycową nocą zakopałam w ogródku[2], co by się na pokusy i ewentualne stresy nie narażać.

Ale Internetu zakopać się nie dało. A ponieważ świadomość, że gdzieś tam, kiedyś Sherlock rozsmarował się malowniczo na chodniku, jest czymś zupełnie innym niż zobaczenie tego na własne oczy, więc bez przeszkód zaczytywałam się we wszelkiego rodzaju sherlockowych fanfikach. Ale przestaje mi to wystarczać. Ja chcę Sherlocka (i Johna) zobaczyć! Ja chcę Sherlocka (i Johna) usłyszeć! A skoro nie mogę, to się fanvidami ratuję[3]. Na przykład takimi:



Zdecydowanie wiosenne słońce mi szkodzi. Innego wytłumaczenia nie widzę.


1. Już wtedy podejrzewałam, że jednak na koniec Artura ubiją, a jakoś nie miałam ochoty na leczenie bólu głowy, poprzez przytłuczenie sobie palca.
2. Z tym ogródkiem to nie do końca prawda, ale Sherlock, leży upchnięty gdzieś na dnie w szafie, gdzie zazwyczaj wszystkie niebezpieczne filmy lądują.
3. A raczej robię sobie sieczkę z mózgu, by za bardzo nie protestował, jak wygrzebię z szafy ten nieszczęsny szósty odcinek.
Udostępnij:

3 komentarze:

  1. A ja nie wierzę, że trzeci sezon "Sherlocka" w ogóle będzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeci sezon musi powstać. Bezdyskusyjnie, bo mnie nie stać na zbieranie filmografii Cumberbatcha. Ja muszę Doktorową kolekcję uzupełnić.

      Usuń
  2. Preity zostajesz wyróżniona: http://my-asians-world.blogspot.com/2013/03/wyroznienie-xd.html

    OdpowiedzUsuń