– Twoje podziękowanie przerasta moją hojność – zaklinał się mnich.
– Nie mów tak. Jeszcze los usłyszy i dostaniesz mniej następnym razem.
Alchemik, Paulo Coelho
Z życzeniami trzeba uważać, bo czasami mogą się spełnić w sposób jakiego nie do końca oczekiwaliśmy. Tak jak moje, by na chwilę odciąć się od komputera i wyłączyć telewizor. Zanim zdążyłam się zastanowić jak to zrobić, los zadecydował za mnie i na cztery dni wylogował mnie nie tylko z internetu, ale właściwie z życia. I przy okazji wywrócił mi je do góry nogami, stawiając mnie na krawędzi czarnej dziury rozpaczy. Więc przez jakiś czas będę jeszcze offline, bo muszę od nowa ułożyć plan na życie, ale wrócę, bo przecież na drugie mam Terminator, a on zawsze wraca...
Zestaw antydepresyjny i na dodatek wyjątkowo skuteczny, bo dzięki Hiobowi, i szydełkowym kurczakom nie wylądowałam na dnie czarnej dziury. |
Trzymaj sie, powodzenia!
OdpowiedzUsuńLot of hugs.
OdpowiedzUsuńFajne te kurczaki. Moja babcia robiła podobne.
OdpowiedzUsuńPowodzenia. Mnie chyba też wyloguje z życia, bo tracę dostęp do internetu na 3 tygodnie.
OdpowiedzUsuńWysyłam na pomoc Doktora, żeby Cię wyciągnął z tej czarnej dziury~!
OdpowiedzUsuń