Bo powody do radości już były. Dawno temu, kiedy zaczynałam swoją przygodę z Merlinem, więc teraz czas opłakać zakończenie. I co z tego że było dawno, jak dopiero teraz mogę myśleć o nim bez ataku histerii. A jeśli ktoś nadal nie może (albo jeszcze piątego sezonu nie widział), to niech pozostałych fanvidów nawet nie próbuje oglądać.
Powód pierwszy: Merlin: for Uther Pendragon
Uther jakoś nigdy nie znajdował się w centrum mojego zainteresowania, ale szukając doktorowych fanvidów do aktualnie ulubionej piosenki trafiłam na to, i okazało się, że piosenka Black Lab pasuje idealnie nie tylko do Doktora.
Powód drugi: The End
Takie ładne podsumowanie piątego sezonu i ogólnie całego serialu.
Powód trzeci: Breath of Life
Jak wyżej, przy czym tym razem główny nacisk jest położony na finałowe odcinki.
Powód czwarty: together at skyfall
Jak wyżej, co wrażliwszym polecam przygotować chusteczki.
Powód piąty: hallelujah
Merlin, Artur, finał. Chusteczki raczej niezbędne.
0 komentarze:
Prześlij komentarz